wtorek, 1 listopada 2011

Chwilowo nazwy tematu zabrakło

Witam

I to słowo niech wystarczy na dobry początek.

Jest to pierwszy etap założenia bloga po raz trzeci w życiu, pozostałe zaś można znaleźć w odmętach sieci. Każdy z nich, opisuje moje różne okresy pracy dziennikarza radiowego w sieci. I tylko tyle mam do przekazania w tym momencie, albowiem cała reszta wpisów, będzie dotyczyć piłki nożnej (choć kto wie, czego jeszcze). I to piłki latynoamerykańskiej, którą śledzę już od ponad 10 lat, będącej moją pasją. Mógłbym to oczywiście rozwinąć, choćby o parę zdań: dlaczego akurat ten kontynent a nie piłka azjatycka. Cóż, długa to historia. Może jeszcze przyjdzie taki moment, że ten wątek zostanie rozwinięty.

Mógłbym jeszcze zachęcić do śledzenia niniejszego bloga. Lecz póki co, widać aktualnie jeden wielki plac budowy, który stopniowo (niczym polskie autostrady) będzie rozbudowywany. I to na razie tyle. Jeśli wena się odnajdzie to może i dziś (tak dla treningu, póki nikt nie patrzy) skrobnę dłuższy tekst, nie będący wypracowaniem.

Ale czego będzie dotyczyć, to pozostanie moją słodką tajemnicą...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz